Zielony akcent

Cześć :)

Makijaż, który pokazuję Wam w dzisiejszym poście nie miał znaleźć się na blogu. Nie byłam do końca z niego zadowolona, zdjęcia też 'szału nie robią' Jednak ku mojemu zaskoczeniu, dodane przeze mnie zdjęcie na Facebooku spodobało się Wam na tyle, że postanowiłam je zamieścić też tutaj. I inne też, wszystkie jakie udało mi się zrobić :)

Makijaż wieczorowy-brąz z podwójną kreską

Witajcie :)

Kiedy kilka dni temu Katosu umieściła na swoim blogu ten makijaż, od razu miałam ochotę spróbować go odwzorować. Tym bardziej, że jakiś czas temu kupiłam złoty eyeliner firmy Collection [recenzja], którego nie użyłam jeszcze  w żadnym makijażu, pomyślałam więc, że jest to świetna okazja by wreszcie go wypróbować. 

Do wykonania makijażu użyłam: podkładu Bourjois Flower Perfection, pudru Rimmel Stay Matte, rózu Coralista Benefit, bronzera Hoola Benefit, paletki do brwi Gosh, bazy Artdeco, brązowego cienia paper bag z paletki Sleek Ultra Matts V2, złotego cienia z paletki L'Oreal Color Riche P2 tresors caches, żelowego eyelinera Maybelline, złotego eyelinera Collection #3 funk, kredki Bourjois Khol&contour #78 brun design, kredki Rimmel scandaleyes #05 nude, tuszu Max Factor False Lash Effect, pomadki Golden Rose Velvet Matte #05, rzęs Eylure. 

Mam nadzieję, że makijaż choć trochę się spodoba :)

Regenerum- serum do rzęs [rozpoczęcie kuracji]

Witajcie :)

Dzisiaj rozpoczynam kurację regeneracyjnym serum do rzęs REGENERUM. Serum posiadam od ok. dwóch tygodni, w tym czasie używałam go jednak sporadycznie, nawyk codziennego stosowania chyba nie wszedł mi jeszcze w krew dlatego często o nim zapominałam, niestety.

Od dzisiaj jednak będę się bardzo pilnować, by codziennie wieczorem po demakijażu nałożyć serum na rzęsy, ponieważ za miesiąc chciałabym Wam opowiedzieć jak się spisuje i czy efekty stosowania są w ogóle widoczne.

Pochmurne niebo

Witajcie :)

Dzisiejszy makijaż skojarzył mi się z pochmurnym niebem, gdzie słońce nieśmiało przedziera się przez chmury, stąd tytuł ;)

Przyznaję, że nie miałam pomysłu na żółty cień z Inglota, a chciałabym przetestować wszystkie cienie z paletki <klik> pomyślałam więc, że połączę go z granatem, będzie stanowił akcent kolorystyczny w tym makijażu.

Szare smoky eye z lekkim połyskiem

Witajcie :)

Pisałam nie raz, że smoky eye to mój ulubiony makijaż wieczorowy / imprezowy. Jest niezwykle efektowny, a do tego szybki w wykonaniu, bo wymaga w zasadzie użycia tylko jednego cienia.

Swoje smoky wykonałam za pomocą ciemnoszarego, matowego cienia, ale postanowiłam je troszkę urozmaicić i dodałam odrobinę błyszczącego turkusu. Mnie efekt się podoba, a Wam? :)

Dziś pierwsze skrzypce gra... bordo!

Witajcie :)

W dalszym ciągu testuję nowe cienie Inglot. Kiedy je pokazywałam obiecałam więcej kolorowych makijaży, co czynię z nieukrywaną radością, bo praca tymi cieniami to czysta przyjemność :)

Najchętniej sięgam po cienie matowe, mają genialną pigmentację. Poza tym po kilku miesiącach malowania głównie perłowymi, błyszczącymi cieniami Maca zatęskniłam za matami. No i nie ukrywam, że dużo łatwiej się je fotografuje :) Nie martwię się tym, że światło lampy odbije się w tych wszystkich drobinkach i na zdjęciach zamiast intensywnego koloru zobaczę jeden wielki błysk, jak to bywało w przypadku cieni perłowych... Ach, jaki ja zawsze miałam z tym problem! ;)

Głównym bohaterem dzisiejszego makijażu jest Inglot #74 AMC, piękny, bordowy / ciemnofioletowy cień z delikatnymi drobinkami. Połączyłam go z matowym, koralowym cieniem, który na powiece jest nieco intensywniejszy niż w opakowaniu, granatem, odrobiną pomarańczu. Całość doprawiłam odrobiną czerni. Mam nadzieję, że się Wam spodoba :)

Szybki make up: akcent na usta + życzenia dla Was

Witajcie:)

Przybywam do Was z bardzo szybkim postem i makijażem, który przechowywałam na dysku komputera od kilku dni, i który czekał na swój czas. No i się doczekał ;) Bardzo prosty, utrzymany w stonowanych kolorach z akcentem na usta. W tym makijażu to one grają pierwsze skrzypce.

Zostawiam Was ze zdjęciami, niestety nie pamiętam dokładnie jakich kosmetyków użyłam... Na pewno była to paletka Benefit Big Beautiful Eyes i pomadka Motives w kolorze Naughty, o której na pewno niedługo napiszę, bo jest to świetny kosmetyk. 

Today's look: Orange [dzienny makijaż cieniami Inglot]

Cześć :)

Wreszcie znalazłam chwilę czasu, by wykonać makijaż nową paletką cieni Inglot, którą pokazywałam Wam tutaj. Kolorem przewodnim jest dziś pomarańcz. Znajdziecie go nie tylko na powiekach, ale także na policzkach. Kolor ten trafił także na usta w postaci pomarańczowej pomadki Golden Rose, delikatnie wklepanej w usta... no właśnie, wklepanej chyba zbyt delikatnie, bo usta wyszły różowe. Szkoda, bo kolor jest naprawdę świetny. Może w następnym makijażu uda mi się go lepiej pokazać.

Muszę jeszcze wspomnieć o różu, którego użyłam, bo jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Pokazywałam go w tym poście, pochodzi ze sklepu www.bornprettystore.com i jest naprawdę niezły! Jestem mile zaskoczona, szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że aż tak się polubimy ;) Przetestowałam do tej pory dwa środkowe odcienie, więc pełna recenzja pojawi się dopiero za jakiś czas.

Wracając do makijażu, jest to propozycja dla dziewczyn lubiących na co dzień świeży makeup z odrobiną koloru :)

Inglot Freedom System (10 cieni, zdjęcia, swatches)

Cześć!

W poprzednim poście wspominałam, że skomponowałam swoją drugą paletkę cieni Inglot. Pierwszą, składającą się z bardziej stonowanych kolorów możecie zobaczyć tutaj. 

Tym razem postawiłam na intensywne barwy, bo takich brakowało w moich zbiorach. Spodziewajcie się więc w najbliższym czasie kolorowych makijaży :)

Haul (kosmetyki przywiezione z PL)

Cześć :)

Zazwyczaj kiedy wybieram się na urlop do Polski układam sobie listę kosmetyków dostępnych jedynie w PL, o których czytam dobre opinie na blogach, które chciałabym kupić lub po prostu  pooglądać na sklepowej półce. O liście tym razem niestety zapomniałam z braku czasu. Zazwyczaj skupiam się najbardziej na kosmetykach do pielęgnacji, ale trochę kolorówki także trafiło do koszyka. 

Nowości od bornprettystore.com

Witajcie po krótkiej przerwie. Kiedy wróciłam z urlopu w domu czekała już na mnie paczuszka ze sklepu www.bornprettystore.com. W ramach współpracy, do przetestowania otrzymałam róż do policzków, pędzelek do brwi, eyeliner oraz sztuczne rzęsy.

Na końcu posta znajdziecie kod rabatowy na produkty BORN PRETTY.