Hej :)
Która z nas nie chciałaby mieć pięknych, dużych oczu? Założę się, że wszystkie :) W osiągnięciu tego celu z pomocą przychodzi firma Benefit tworząc paletkę o wdzięcznej nazwie big beautiful eyes .
Benefit Big beautiful eyes to paletka składająca się z 3 cieni, korektora oraz dwóch pędzelków: do korektora i dwustronnego do cieni. Całość utrzymana jest w neutralnych kolorach. Znajdziemy tutaj jasnoróżowy cień bazowy, brązowo-różowy cień służący do konturowania oraz ciemny, matowy brąz, którym obrysowujemy oko.
Opakowanie paletki wykonane jest z kartonu. Klapka jest magnetyczna, w środku umieszczone jest dosyć duże lusterko. Do paletki dołączona jest ulotka z obrazkową instrukcją użycia. Całość dodatkowo zapakowana jest w tekturowe pudełeczko, na którym znajdziemy m.in. skład.
Opakowanie jest dobrze wykonane i solidne. Bardzo ładnie się prezentuje.
Paletka jest niewielka, idealna do torebki. Na pewno będę ją zabierać wybierając się do Polski, gdy nie chcę by kosmetyki zajmowały dużo miejsca w bagażu.
Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, trwałe. Mają kremową konsystencję, bardzo dobrze się je aplikuje, świetnie się ze sobą łączą.
Cień bazowy oraz ten ciemniejszy do konturowania rozświetlają oko, nadają blasku, natomiast brąz to kropka nad 'i'. W zależności od tego w jakiej ilości go nałożymy dzięki niemu wyczarujemy nie tylko dzienny mejkap, ale także mocniejszy, wieczorowy. Moje jedyne 'ale' to cień do konturowania. Życzyłabym sobie by był bardziej brązowy, nie rudawy.
Korektor Boi-ing #02 ma kremową konsystencję i bardzo dobrze się rozprowadza. Niestety pod oczy wydaje się być zbyt ciężki. Większość korektorów podkreśla moje zmarszczki mimiczne, więc używam wyłącznie tych lekkich, płynnych. Poza tym odcień 02 jest dla mnie za ciemny.
Pędzelki są wystarczająco dobre, by wykonać nimi makijaż, gdy nie mamy możliwości użycia własnych. Pędzel do korektora 'języczek' jest sztywny i zbity, ale miękki i delikatny, więc z łatwością zaaplikujemy nim kosmetyk. Pędzel do cieni z jednej strony jest miękki, bez problemów nałożymy nim cienie i je rozetrzemy, natomiast druga strona jest ścięta, sztywna i zbita. Według mnie pędzel jest zbyt twardy.Bardziej nadaje się do podkreślania brwi niż rysowania kresek cieniem i być może w ten sposób będę go używać, bo dodać muszę, że najciemniejszy cień wydaje się być też dobry do podkreślania brwi, jeśli nasze włoski są ciemne.
Cena paletki to 135 zł. Ja swoją kupiłam za 15£ z przesyłką, czyli ok 75 zł i jest to moim zdaniem cena adekwatna do produktu.
Paletkę Benefit Big beautiful eyes oceniem na:
4.5/5.0
Na koniec zapraszam Was do obejrzenia zdjęć makijażu wykonanego tą paletką.
Do wykonania makijażu oprócz tytułowej paletki użyłam:
Kremu BB Skin79 hot pink wymieszanego z odrobiną podkładu Revlon CS, rożświetlacza Benefit sun beam, bronzera Hoola Benefit, różu Coralista Benefit, cieni do brwi essence, bazy Artdeco [recenzja], tuszu MaxFactor False Lash Effect, błyszczyka Rimmel Apokalips #101 Celestial [recenzja].
podoba mi sie:D
OdpowiedzUsuńChcę ! :D
OdpowiedzUsuńTakie moje kolorki:)
OdpowiedzUsuńcudowne
OdpowiedzUsuńSuper:) Lubię taki makijaż na co dzień, a design kosmetyków Benefitu jest czarujący:)
OdpowiedzUsuńTworzysz makijaże podobne do Zmalowanej :) Nawet oko na zdjęciu gdzie jest przybliżone wygląda tak jak jej :D
OdpowiedzUsuńDzięki, to dla mnie duży komplement, bo Zmalowana tworzy naprawdę świetne makijaże :)
UsuńPo przeczytaniu tej recenzji, zapragnęłam paletki i oczywiście ją od razu kupiłam.
OdpowiedzUsuńWspomniałam również o Tobie na moim blogu :) --> http://kosmetyko-maniaczki.blogspot.com/2014/01/delikatny-makijaz-z-rana_12.html
Kasieńka :*
Ojej dziękuję! Bardzo się cieszę, że moja recenzja się przydała :)
UsuńZ tego co wyczytałam na Twoim blogu, paletka przypadła Ci do gustu :) bardzo się z tego cieszę :)
pozdrawiam
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń