Cześć :)
Sama nie wiem czemu tak rzadko używam zielonych cieni.
Przecież kiedyś tak bardzo je lubiłam, mam ich całkiem sporo w swojej kolekcji,
nie wspomnę już o tym, że są stworzone dla brązowych oczu...
W dzisiejszym makijażu główną rolę gra piękna perłowa zieleń Inglota nr 414
przyciemniona w zewnętrznym kąciku czernią oraz połączona z ciepłym jasnym brązem.
Na dolnej powiece możecie dostrzec jasną zieleń od Avonu oraz zieleń Mac'a,
która wzmocniona czarną kredką niestety jest identyczna jak nasza główna bohaterka z Inglota... ehh a miało być tak różnorodnie...
Zielone cyrkonie sprawiają, że makijaż nabiera bardziej imprezowego / Sylwestrowego charakteru.
Jeżeli nie lubicie takich ozdób, po prostu z nich zrezygnujcie ;)
Niżej możecie zobaczyć jak wykonałam ten makijaż krok po kroku.
Tutorial
1. Na powiekę nakładam bazę pod cienie Artdeco. Podkreślam brwi paletką cieni Essence.
2. Na całą ruchomą powiekę nakładam zielony, perłowy cień Inglot
3. Zewnętrzny kącik oka przyciemniam czarnym cieniem z paletki Sleek Au Naturel.
4. Załamanie powieki akcentuję cieniem Moss z tej samej paletki.
Dokładnie rozcieram granice wszystkich cieni.
5.Wewnętrzny kącik oka rozświetlam jasnozielonym cieniem Mac cool, caim, collected
6. 1/3 dolnej powieki (zaczynając od wewnętrznego kącika) maluję jasnozielonym cieniem Avon color trend LEAF.
7. 2/3 dolnej powieki maluję ciemnym, zielonym cieniem Mac cool, caim collected
8. Maluję kreskę na górnej powiece czarnym, żelowym eyelinerem Maybelline.
9. Linię wodną maluję czarną kredką Bourjois Effet Smoky ultra black.
Kredką akcentuję także dolną powiekę przy zewnętrznym kącku.
Rozcieram ją pędzelkiem.
10. Przyklejam sztuczne rzęsy.
Tuszuję własne maskarą Max Factor False Lash Effect.
Makijaż oka jest gotowy :)
Dajcie znać czy makijaż się podoba i w jakich kolorach chciałybyście zobaczyć kolejny mejkap :)
Czekam na Wasze propozycje :)
.....................
Przypominam także o rozdaniu :)
Więcej info- KLIK

o matko, cudne robisz te makijaże.. choćbym próbowała tak zrobić, krok po kroku to nie dałabym rady :(
OdpowiedzUsuńDziękuję Marisko :*
Usuńwspaniały! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zielenie na powiece :)
OdpowiedzUsuńcudowny !
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :*
UsuńTen makijaż wręcz hipnotyzuje :)
OdpowiedzUsuńojej dziękuję! :)
Usuńwow, to jest genialne! Strasznie żałuję, że nie mam talentu do robienia makijażu tak zjawiskowego, jak twój ^^ a kolejny tutorial może zrobisz w odcieniach zimy - biel, szary i niebieski? :3
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFajny pomysł z tymi kolorami, bo ostatnio robiłam same makijaże w ciepłej tonacji...
Zaraz wrzucę szybki mejkap w zaproponowanych przez Ciebie kolorach, a w najbliższych dniach może pojawi się też tutek :)
Śliczny, uwielbiam zieleń na powiekach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Claudine :*
UsuńBardzo lubię 414 P ze stajni Inglota. Ten cień jest rewelacyjny. Jego jakość nie budzi zastrzeżeń. Podoba mi się wielowymiarowy efekt, jaki możemu uzyskać z jego pomocą:) Stosunkowo niedawno przekonałam się do zieleni, chociaż jestem właścicielką brązowej tęczówki:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś bardzo często używałam zielonych cieni, sama nie wiem czemu przestałam...
UsuńCzas do nich wrócić :D
Świetny, przy moich szarych iczach też bardzo lubię taką zieleń:)
OdpowiedzUsuń