Cześć:)
Dziś przychodzę do Was z paletką Clinique eyes to go.
Paletka składa się z 8 cieni ( 2 matowych i 6 satynowych) oraz dwustronnej pacynki ( z jednej strony aplikator, z drugiej pędzelek). Kolory pozwalają na stworzenie zarówno mocniejszego makijażu jak i delikatnego, dziennego.
Opakowanie jest minimalistyczne, niezwykle eleganckie. Dobrze się otwiera/zamyka. W środku opakowania wbudowane jest lusterko. Z tyłu znajdują się nazwy cieni. Wszystkie pozostałe informacje umieszczone zostały na tekturowym opakowaniu.
Cienie mają dosyć dobrą pigmentację ( satynowe znacznie lepszą niż te matowe). Na bazie po ok 8h ciągle wyglądają bardzo dobrze. Nie robiłam testów bez bazy, bo w moim przypadku mija się to z celem, gdyż każde cienie zbierają się po godzinie w załamaniu powieki.
Cienie są hypoalergiczne, bezzapachowe.
Cena: paletkę kupiłam na ebayu za ok. 9 funtów i jest to cena adekwatna do jakości produktu.
Moja ocena:
4,0/ 5
Teraz czas na swatche:
A teraz na koniec makijaż:)
Oprócz paletki Clinique użyłam: bazy L'oreal lumi magique recenzja, podkładu MaxFactor Facefinity, różu Coralista i bronzera Hoola Benefit, paletki do brwi E.L.F., bazy pod cienie Urban Decay, kredki Bourjois Effet Smoky #71 smoked brown recenzja, tuszu MaxFactor False Lash Effect, pomadki Revlon Matte #011 stormy pink recenzja

Śliweczka cudna:))
OdpowiedzUsuńświetna paleta i piękny makijaż
OdpowiedzUsuń