Witajcie w kolejnym poście makijażowym. Tym razem moją inspiracją był make up Edyty Górniak z jednego z odcinków The Voice Of Poland.
Ach... ciężko robi się selfies w czasie upałów, gdy w jednej ręce trzyma się sporych rozmiarów aparat, a w drugiej równie sporą lampę... Mam nadzieję, że docenicie moje poświęcenie hahaha ;)
Wracając do makijażu, wydaje mi się, że moja wersja jest troszkę mocniejsza. Postanowiłam bardziej podkreślić dolną powiekę, dodatkowo dodałam do makijażu odrobinę fioletu.
Makijaż pięknie podkreśli wszystkie kolory tęczówek. Ja się czułam w nim naprawdę świetnie, kocie oko + intensywny kolor na ustach to jest to, co lubię :)

Jak wykonałam makijaż oczu:
Całą ruchomą powiekę pokryłam beżowym, matowym cieniem. Na górnej powiece rysuję kreskę czarnym, żelowym eyelinerem. Kreska nie jest długa, ma jedynie 'unieść' zewnętrzne kąciki oczu. Wszelkie prześwity pomiędzy rzęsami maluję czarną kredką. Następnie eyelinerem podkreślam dolną linię wodną oraz delikatnie zewnętrzną część dolnej powieki (rysuję kilka kropek/ plamek, które później rozetrę). Na mały, precyzyjny pędzelek Hakuro H76 nabieram odrobinę czarnego, matowego cienia i delikatnie rozcieram kreskę oraz eyeliner na dolnej powiece. Kiedy jestem zadowolona z efektu sięgam po troszkę większy pędzelek do rozcierania Hakuro H80, nabieram na niego odrobinę matowego fioletu i rozcieram bardzo delikatnie cały kontur oka. Dokładnie tuszuję górne i dolne rzęsy oraz przyklejam sztuczne. Makijaż oczu jest gotowy :)
Efekt:







Kosmetyki:
- baza Soraya
- podkład Bourjois Flower Perfection
- korektor Catrice
- Korektor L'Oreal True Match
- Artdeco Fixier Powder
- The Balm Mary Lou Manizer
- Róż Born Pretty Store (mix 3 kolorów >klik<)
- Puder brązujący Gosh
- baza Artdeco
- MUFE Aqua Brow #30
- Eyeliner Maybelline
- Czarna kredka Bourjois Khol & Contour
- Cień Inglot #330
- Czarny cień z paletki Sleek Au Naturel
- Fioletowy, matowy cień ( niestety nie pamiętam dokładnie jaki)
- Tusz Max Factor Masterpiece Max
- Rzęsy Ardell
- Konturówka do ust Golden Rose Classics #310
- Pomadka Revlon Matte #011 Stormy Pink
Dajcie znać czy makijaż się Wam podoba. Pomalowałybyście się tak na imprezę?

Edyty nie lubię.....ale Ty ślicznie wyglądasz :) Szkoda, że ja nie mam takich zdolności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńDo twarzy Ci w nim ;]
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Świetnie się w nim czułam :)
UsuńSorry za szczerość, ale makijaż Edyty w porównaniu z Twoim to - "nijaki" - Twój mi się tysiąc krotnie bardziej podoba! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :) Dziękuję! :*
UsuńZgadzam się, Twój o wiele lepszy!
UsuńCudowna kreseczka, aż mnie zatkało, bo nigdy mi się takie nie podobały :o
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, ja w ogóle uwielbiam takie delikatnie roztarte kreski ;)
OdpowiedzUsuńten odcień pomadki idealny dla Ciebie :) pięknie
OdpowiedzUsuńwyszlo bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie kolor szminki na ustach.
makijaż fenomenalny i świetnie w nim wyglądasz, bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńLepiej wyglądasz w nim niż sama Edyta :)
OdpowiedzUsuńw rockowym stylu :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zdjęcia, pięknie podkreślają Twoje duże oczka :).
OdpowiedzUsuńświetny makijaż ! Piękne oczy i ja tez używam bazy soraya - jest rewelacyjna makijaż trzyma sie na niej doskonale :)
OdpowiedzUsuń