Cześć :)
Gdybyście kiedyś spotkali mnie gdzieś przypadkiem, bardzo prawdopodobne jest to, że wyglądałabym tak jak na zdjęciu, które możecie zobaczyć na końcu posta.
Jak wygląda mój szybki makijaż do pracy i po jakie kosmetyki sięgam najczęściej? O tym Wam dziś opowiem :)
Mój codzienny makijaż do pracy trwa ok.15 minut. Wstaję wcześnie rano, więc nie mam czasu na nic skomplikowanego (kreska eyelinerem niestety odpada). Absolutną podstawą mojego makijażu jest podkład i cienie do brwi. Jestem w stanie zrezygnować z użycia innych kosmetyków, nawet z tuszu do rzęs, ale nie z tych dwóch ;)
Kiedy nie zaśpię ( co mi się czasami zdarza ) i na makijaż mam kilkanaście minut zazwyczaj zaczynam od nałożenia bazy pod podkład L'Oreal Lumi Magique (1) <klik> . Mam czasami problem z suchymi skórkami wokół nosa, które podkład dodatkowo podkreśla. Ta baza nawilża skórę, rozświetla, sprawia, że podkład lepiej się rozprowadza. Ten krok jest opcjonalny, czasami z niego rezygnuję. Następnie nakładam podkład. Zdecydowanie najczęściej sięgam po Max Factor Lasting Performance w kolorze soft beige (2). Pod oczy wklepuję korektor L'Oreal Touche Magique (3) <klik> . Kiedy wiem, że mam czas na makijaż oczu, na powieki nakładam bazę pod cienie Artdeco (4) <klik> . Podkreślam brwi zestawem cieni Gosh Brow Kit (5) <klik> . Makijaż oczu uzależniony jest od tego czy się bardzo spieszę, czy trochę mniej ;) Jeżeli mam więcej czasu maluję kreskę za pomocą kredki. Ona nie wymaga takiej precyzji jak eyeliner. Wybieram jedną z kredek Bourjois (Effet Smoky lub Contour&Khol) (6), które pokazałam w tym poście <klik>. Najczęściej sięgam po brązy. Zdarza się, że kredkę wzmacniam cieniem i tutaj sięgam po paletkę Benefit Big Beautiful Eyes (7) <klik> i ciemny, brązowy cień. Jeżeli czasu mam mniej, rezygnuję z kreski, ale całą powiekę, maluję jasnym, różowym cieniem z tej samej paletki. Potem podkreślam policzki różem, najczęściej Bourjois Healthy Mix #41 (8). Czasami sięgam po rozświetlacz The Balm Mary-Lou Manizer (9) <klik>, którym podkreślam szczyty kości policzkowych i łuk brwiowy, ale z tego kroku również często rezygnuję. Podkręcam rzęsy zalotką Ellen Tracy (10) <klik> i maluję je ulubionym tuszem Max Factor False Lash Effect (11). Na usta nakładam coś nawilżającego, ostatnio najchętniej sięgam po malinowe masełko Nivea (12).
Może się komuś wydać, że kosmetyków jest wiele, ale każdy krok mam na tyle dobrze opanowany, że makijaż naprawdę nie zajmuje mi dużo czasu :)
Makijaż wygląda mniej więcej tak:
A Wy po jakie kosmetyki sięgacie kiedy musicie zrobić ekspresowy makijaż?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-d1nyYTIJDi78unV2TQjwcKL3fIv2N1IXV8GTuAI6uFH8AF4PWyEOdw3rHhu_ntaHB7BXzhVG9oe22rrVokueoXcvXaxlhO4USzxNbS4JZHonfWDfyAw97j6URnB3KjYEdcUqUL5BjDQ/s1600/pustegsfff.png)
Ładne brwi:) uwielbiam mary lou:)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńDziękuję! :)
podobnie jak u ciebie makijaż zajmuję mi 15-20min, podkład, korektor, puder, róż i oczy (kreske wzdłuż lini rzęs kredką, którą rozcieram delikatnie pędzelkiem i tuszuję rzęsy ) oraz carmex na usta- robie praktycznie zawsz :)
UsuńNasze makijaże wyglądają bardzo podobnie :)
UsuńBez podkładu i bronzera nie wychodzę :)
OdpowiedzUsuńJa po bronzer sięgam rzadko, wolę róż :)
UsuńBardzo fajny delikatny makijaż. Dokładnie taki jak lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten set z Benefita do makijażu oczu, aż z ciekawości kliknęłam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, polecam :)
UsuńŚlicznie i subtelnie :) Mój makijaż codzienny też trwa ok. 15 minutek, tylko zalotki nie używam, bo nawet jej nie mam :)
OdpowiedzUsuńJa niestety muszę użyć zalotki, bo jeśli tego nie zrobię moje rzęsy są niewidoczne ;)
UsuńŚwieży, ładny makijaż. Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Usuńślicznie bardzo świeżo i kobieco :)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTaki podstawowy makijaż a efekt jest naturalny i dziewczęcy - ślicznie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńCzasami mniej znaczy więcej ;) Dziękuję! :)
UsuńWyglądasz doskonale, makijaż jest świeży, podkreśla to, co powinien i ukrywa to, co powinien ukryć. :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze sięgam po podkład, korektor pod oczy, róż, tusz i balsam do ust.:)
Dziękuję kochana!
UsuńZupełnie inaczej wyglądasz niż w mocnych, kolorowych, a zwykle w takich Cię tu oglądam :)) Ale tak samo pięknie :))
OdpowiedzUsuń:) Na co dzień nie noszę takich mocnych makijaży jakie tu zazwyczaj pokazuję :)
Usuńdziękuję Agato :)
Bardzo podobny do mojego dzienniaka, choć ja namiętnie dodaję do niego szminki:)
OdpowiedzUsuńJa rzadko maluję usta, jeśli już to najczęściej używam błyszczyków, choć ostatnio zdarza mi się sięgać po pomadki i to w intensywnych kolorach :)
UsuńWidze ze uzywasz max factora jestes zadowolona z niego ?
OdpowiedzUsuńMasz na myśli podkład czy tusz?
UsuńMiałam ten podkład z MaxFactora i byłam z niego baaaaardzo zadowolona :) Masełko z Bielendy już mi się powoli kończy i zastanawiam się nad kupnem tego z Nivea, ale waniliowego :) Co do makijażu jest piękny, cudne brwi :)
OdpowiedzUsuńTen podkład to jeden z moich ulubionych :) a malinowe masełko z Nivea jest świetne, za wanilią nie przepadam, za to uwieeeeelbiam maliny i to był strzał w dziesiątkę! ;)
UsuńJak ja lubię te masełka nivea.Widzę,że też się skusiłaś;)
OdpowiedzUsuńTwój makijaż jest prawie identyczny jak mój tylko ja róż zamieniam na bronzer:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń