Zdecydowanie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Kiedy wzięłam do ręki tester, pomazałam wierzch dłoni w celu sprawdzenia koloru i konsystencji z moich ust wydobył się okrzyk zachwytu!Tak bardzo spodobało mi się to co zobaczyłam. Dobrze, że nie było nikogo w pobliżu ;)
Nie pamiętam kiedy ostatnio kosmetyk kolorowy tak bardzo mi się spodobał jak ten. Być może wpływ miało to, że od dłuższego już czasu szukałam brokatowego eyelinera. Bezskutecznie. Aż do dnia kiedy wybierając się do drogerii po 'waciki' trafiłam na Glam Crystals Dazzling Gel Liners firmy Collection.
Na stronie producenta dostępnych jest czternaście kolorów, w sklepie ( Superdrug w UK ) widziałam chyba tylko sześć- osiem. Zdecydowalam się na dwa kolory, które w tamtej chwili najbardziej mi się spodobały #4 Hustle i #5 Le Freak.
Pierwszy, to szary eyeliner z mnóstwem kolorowych drobinek, drugi to ciemny turkus z niebieskimi i zielonymi drobinkami. Oba kolory są naprawdę niesamowite. Na końcu posta zamieszczę zdjęcia, na których zobaczycie jak eyelinery wyglądają na oku.
Eyelinery mają odpowiednią konsystencję i dostateczną ilość drobinek. Wiadomo, że brokatowe eyelinery mają to do siebie, że jednym pociągnięciem pędzelka nie narysujemy pięknej, błyszczącej linii, ale też nie musimy nakładać kilku warstw by efekt nas zadowalał. Ja zazwyczaj nakładam dwie warstwy, za każdym razem potrząsam mocno opakowaniem by brokat nie osiadał na jego dnie.
Odzwyczaiłam się od używania eyelinerów z takim pędzelkiem. Od długiego czasu używam żelowego eyelinera Maybelline i dołączonego do niego krótkiego, dosyć sztywnego pędzelka, ale ten nie sprawia większych problemów. Jeżeli lubicie takie cienkie pędzelki powinnyście być z niego zadowolone, a jeśli nie, nie martwcie się, jeśli nawet ręka Wam drgnie nie będzie tego widać. Tym eyelinerem nie można zrobić sobie krzywdy ;)
Trwałość jest naprawdę satysfakcjonująca. Na bazie trzyma się kilka godzin. Nic się nie kruszy, nie ma żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.Nie podrażnia oczu (jak do tej pory), a uwierzcie mi, że u mnie o to nietrudno. Jedynym minusem jest to, że ciężko przykleić do niego sztuczne rzęsy, dlatego jeśli wiem, że będę się wspomagać paskiem false lashes kreskę maluję na końcu.
Czy warto go kupić? Zdecydowanie tak. Kosztuje niewiele, bo mniej niż 3 funty, a wygląda na oku naprawdę świetnie. Ożywi każdy makijaż, jest idealny na imprezę. Ja chętnie kupię inny kolor. Może fiolet...?
Moja ocena:
5/5
Na koniec kilka zdjęć jak eyelinery prezentują się na oku.
Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć kliknijcie w linki pod zdjęciami.
Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć kliknijcie w linki pod zdjęciami.
Lubicie brokatowe eyelinery? Używacie? Macie swoich faworytów?
Dajcie znać :)
<3
fajne żywe kolorki...
OdpowiedzUsuńja rzadko używam brokatów ale czasem się skuszę
Kolory tych eyelinerów bardzo mi się spodobały. Szkoda, że u nas nie są dostępne kosmetyki Collection :(
OdpowiedzUsuńa czy sa one dostepne w Polsce?? hustle jest piekny.... nigdy nie widzialam takiego brokatowego eyelinera, ktory bylby tak 'brokatowy' i taki nasycony... kiedys kupilam sobie taki brokatowy eyeliner ale on byl raczej 'brokatowy'... wydawał sie super a gdy namalowalam kreske raczej byl przezroczysty z kilkoma brokacikami.. porazka. ale ten jest idealny!
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem niestety nie są dostępne :(
UsuńSzykuję dla Was niedługo rozdanie, do zdobycia będzie m.in.ten liner, więc przynajmniej jedna z Was będzie mogła go wypróbować :)
Ewentualnie mogę kupić kilka sztuk, bo będę na początku kwietnia w Polsce. Jeśli któraś z Was jest zainteresowana proszę o wiadomość.
Wow, są genialne. Chyba muszę się na nie skusić..
OdpowiedzUsuńNa pewno nie pożałujesz, ja właśnie dokupiłam trzeci egzemplarz-złoto :)
UsuńWow! Ale rewelacja! Przepięknie się prezentują w szczególności ostatni makijaż to cudo świata!
OdpowiedzUsuńZ tym eyelinerem nie trudno o świetny makijaż :)
UsuńDziękuję :*
Są przepiekne :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńefekt powalajacy,ciekawe czy mozna go dostac gdzies stacjonarnie
OdpowiedzUsuńW PL niestety nie są dostępne :(
Usuńpiekne!!! ja uwielbiam na dzienne makijaze super sie nadaja jak nie chce mi sie malowac:D taka kreska tuż i juz:D
OdpowiedzUsuńvictooriaa.blogspot.com zapraszam:*:*