Cześć :)
We wczorajszym poście pokazywałam Wam
moją propozycję makijażu wieczorowego, sylwestrowego.
Wczoraj było elegancko i klasycznie, dziś bardziej kolorowo.
Złoto, fiolet, czerń, granat.
A do tego małe dżety ( żałuję, że nie miałam cyrkonii).
Mam nadzieję, że choć części z Was makijaż się spodoba.

- Baza Lumi Magique L'Oreal [recenzja]
- MaxFactor Lasting Performance
- Róż Coralista BeneFit
- Baza Urban Decay Primer Potion
- brwi: cienie Essence
- Sleek Bad Girl : fiolet, granat, czerń
- Mac cienie mineralne
- Czarna kredka Bourjois Effet Smoky ultra black
- czarny eyeliner Maybelline
- Tusz False Lash Effect MaxFactor
- sztuczne rzęst
- pomadka Rimmel Lasting Finish by Kate #08 [recenzja]
Piękna głębią kolorów i ten połysk makijaż jest cudowny!
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
Usuńdziękuję Justynko
<3 Cudo
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzepiękny makijaż!
OdpowiedzUsuń