Haul zakupowy

Cześć :)

Dziś mały haul zakupowy. Kosmetyki, które trafiły w tym tygodniu do mojej kosmetyczki.

 

Na początek produkt, z którego zakupu jestem najbardziej zadowolona. Mowa o oleju arganowym firmy MiaFlora. Czytałam wiele dobrego o tym olejku i bardzo chciałam go wypróbować. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona, tym bardziej, że cena jest dosyć wysoka, bo prawie 13 funtów. 

Olejek kupiłam w sklepie Holland&Barrett. Chyba będę ich częstą klientką.

Rozświetlacz oraz paletka dwunastu cieni  MUA. Są to moje pierwsze kosmetyki tej firmy i jestem bardzo ciekawa ich jakości. 

Wybrałam paletkę z dosyć intensywnymi kolorami z tego względu,że posiadam dużo cieni w kolorze brązu, szarości, fioletów i brakowało mi bardziej żywych barw. 

Zrobiłam mały test cieni i muszę powiedzieć,że są dobrze napigmentowane. Zobaczymy jak będzie z trwałością.

Rozświetlacz kosztował 2,5 a paletka ok 4 funtów.

Rzęsy Ardell. To już mój drugi model rzęs tej firmy, kupiony w promocji za 3 funty.

Kredka Rimmel Scandaleyes #005 nude. Kupiłam z myślą o podkreśleniu linii wodnej. Cena ok 3 funtów.

Cień do powiek  Bourjois. Potrzebowałam beżowego cienia do rozświetlania wewnętrznego kącika oka. Cena ok. 6 funtów.

Błyszczyk Rimmel Apocalips #101 Celestial. To mój drugi błyszczyk z tej serii. Z poprzedniego w kolorze #400 Big Bang jestem bardzo zadowolona, więc postanowiłam kupić drugi. Ma naprawdę piękny kolor.

Cena ok. 5 funtów.

Woda termalna Vichy. 3x50 ml+ kosmetyczka za 7 funtów.

Chyba wszystkim znany płyn micelarny Sensibio Bioderma. Uwielbiam go!

Cena ok. 6 funtów.

Szampon Pantene Aqualight. Mój ulubiony szampon.Duża butla 500 ml kupiona za ok 2,5 funta.

Odżywka do włosów Pantene. 400 ml, 2,5 funta.

Pozdrawiam