kontakt FACEBOOK obserwuj INSTAGRAM googlebloglovin

25 lipca 2015

SYLVECO ODŻYWCZA POMADKA DO UST Z DELIKATNYM PEELINGIEM


Ile razy zdarzyło się Wam zrezygnować z nałożenia ulubionej, kolorowej pomadki, bo Wasze usta nie wyglądały dobrze (suche, spierzchnięte, z odstającymi skórkami)? Mi wiele. Na szczęście teraz w takich sytuacjach z pomocą przychodzi mi odżywcza pomadka z peelingiem polskiej marki Sylveco. Moje odkrycie ostatnich tygodni.


O pomadce  słyszałam wiele dobrego. I choć staram się regularnie wykonywać peeling ust, by pozbyć się suchych skórek, a 'pod ręką' zawsze też mam nawilżającą pomadkę, moim ustom zdarza się być w gorszej formie. Wtedy sięgam po kosmetyk Sylveco, bo wiem, że efekt jakiego oczekuję będzie natychmiastowy. 


Od producenta: 
Hypoalergiczna, odżywcza pomadka, zawierająca naturalne drobinki ścierające w postaci brązowego cukru trzcinowego. Ten delikatny peeling delikatnie złuszcza i doskonale wygładza usta. W składzie pomadki znajduje się bogaty w przeciwutleniacze i kwasy NNKT olej z wiesiołka dwuletniego o właściwościach silnie regenerujących. Pozostałe oleje, wosk pszczeli i masła roślinne pielęgnują delikatny naskórek ust, zapobiegają ich wysychaniu i pękaniu. Aktywny składnik - betulina - działa kojąco na wszelkie podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki.

Skład: Olej sojowy,  Wosk pszczeli,  Cukier trzcinowy,  Lanolina,  Olej z wiesiołka,  Wosk carnauba,  Masło kakaowe,  Masło karite (Shea),  Betulina,  Olejek z gorzkich migdałów.




Dość zbity sztyft z zatopionymi w nim kryształkami cukru trzcinowego (to one odpowiadają za właściwości peelingujące) osadzony został w typowym dla pomadek plastikowym, wysuwanym opakowaniu. Dodatkowo całość umieszczona jest w niewielkim kartoniku, z miłą dla oka szatą graficzną i wszystkimi niezbędnymi informacjami. Sylveco dba o detale.

Pomadkę stosujemy jak każdy inny kosmetyk do ust tego typu. Zbita konsystencja pod wpływem ciepła warg delikatnie mięknie, olejki i pozostałe naturalne składniki wnikają w skórę pielęgnując ją, a mocno odczuwalne drobinki cukru wygładzają usta. Ja po nałożeniu pomadki bezpośrednio z opakowania zawsze dodatkowo rozprowadzam ją palcem, wykonując delikatny masaż, aż do momentu gdy cukier przestanie być odczuwalny. Po takim zabiegu usta są dobrze odżywione, wyjątkowo gładkie, miękkie, bez suchych skórek.  Na tak wypielęgnowanych ustach każda pomadka wyglądać będzie pięknie, nawet matowa ;)
 


Naturalny skład, słodki, cudowny zapach, a przede wszystkim skuteczne działanie sprawiają, że a pomadka z pewnością zagości ponownie w mojej kosmetyczce. Doskonały produkt do zadań specjalnych, który szybko i sprawnie pomoże uporać się z suchymi, spierzchniętymi ustami :)




Dajcie znać czy posiadacie tę pomadkę w swoich kosmetyczkach i czy często po nią sięgacie. Ja przyznaję, że sięgam po nią tylko w kryzysowych sytuacjach, ale tylko dlatego, że tak bardzo ją lubię i nie chcę by się zbyt szybko zużyła  ;)



Pomadkę kupić możecie na stronie sklepu Sylveco i podobno od niedawna stacjonarnie m.in. w drogerii Natura.

A w UK w sklepie 


http://natureco-shop.com/







OBSERWUJ BLOG

FACEBOOK   |   INSTAGRAM   |   BLOGLOVIN


11 komentarzy:

  1. Ta pomadka to mój zdecydowany numer 1. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać że nie słyszałam o takiej pomadce w ogóle ! :)
    Musze koniecznie kiedyś spróbować !
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest na mojej liście do kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam ten produkt, w ogóle kosmetyki sylveco wymiatają:) lekki krem brzozowy i lekki krem rokitnikowy są wspaniałe

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam jej ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy26/7/15

    Miałam i uwielbiam :) muszę sobie jeszcze raz kupić

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tę pomadkę z peelingiem, wspaniale wygładza usta i dodatkowo je nawilża.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy27/7/15

    Znam, mam i też lubię. Stosuję zamiennie z pomadką rokitnikową sylveco. Bardzo lubię te kosmetyki naturalne, świetna jakość i nie przesadzają z cenami - co mnie cieszy. Teraz po wypłacie planuję kupić sobie całą serię Biolaven, bo miałam próbki kremów i sprawdziły się świetnie. Krem na noc z mocznikiem zdziałał cuda z moją suchą skórą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze jej nie używałam, ale kusi mnie bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ile kosztuje takie cudo? ;) poza tym, czy cukier nie "drapie" ust?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...