kontakt FACEBOOK obserwuj INSTAGRAM googlebloglovin

11 stycznia 2015

MASŁA DO CIAŁA THE BODY SHOP: MALINA I MIGDAŁ


Masła do ciała The Body Shop uwielbiam, zresztą pisałam to nie raz. Jedynym, sporym minusem, jaki w nich dostrzegam to ich cena. Według mnie jest zdecydowanie zbyt wysoka, chociaż biorąc pod uwagę ich wydajność, działanie czy zapach, cena wydaje się być mniej nierozsądna ;) Niemniej jednak ja zawsze poluję na promocje, bo choć masła umilają mi czas po prysznicu/kąpieli i zawsze sięgam po nie z wielką przyjemnością, w cenie regularnej ich nie kupuję, bo najzwyczajniej w świecie szkoda mi kasy. Na szczęście w okresie okołoświątecznym sklepowe półki uginały się od nadmiaru produktów, a witryna sklepu zachęcała do wejścia do środka i skorzystania z wielu promocji, m.in. -50% na masła do ciała. Żal było nie skorzystać :) Kupiłam dwa masła: o zapachu malin oraz migdałowe (6.5 funta/szt./200ml).


Masło migdałowe jest zdecydowanie moim ulubionym ze wszystkich, jakie testowałam (a było ich naprawdę sporo) i zawsze kiedy nadarzy się okazja (czytaj promocja) wrzucam je do koszyka. Zawiera m.in. olej ze słodkich migdałów, masło kakaowe i masło shea. Przeznaczone jest do skóry normalnej i suchej.  Ma idealną konsystencję, dosyć zbitą, przypominającą mi margarynę do pieczenia ciast ;) Mimo to bez trudu wydobędziemy z opakowania odpowiednią ilość kosmetyku (bo masło mięknie pod wpływem ciepła naszych dłoni) i z łatwością rozsmarujemy na ciele. Wielkim plusem tego produktu jest to, że bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze żadnej tłustej warstwy. Przyznaję, że od zapachu tego masła jestem wręcz uzależniona, jest słodki, intensywny, bardzo długo utrzymuje się na skórze. Zdarza mi się, że po niektóre kosmetyki z czasem sięgam rzadziej, bo ich intensywny zapach mnie drażni lub po prostu nudzi, ale nie ma to miejsca w przypadku tego masła. Na plus oceniam także jego wydajność.

Skład: Water, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cyclomethicone, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Glycerin, Theobroma Cacao (Cocoa) Butter, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Cetearyl Alcohol, Lanolin Alcohol, Phenoxyethanol, Fragrance, Methylparaben, Propylparaben, Xanthan Gum, Hexyl Cinnamal, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Benzyl Alcohol, Disodium EDTA, Coumarin, Sodium Hydroxide, Methyl 2-Octynoate, Geraniol, Caramel.


Drugie masło, malinowe, zagościło w mojej kosmetyczce po raz pierwszy. Najczęściej wybieram sprawdzone, ulubione mazidła do ciała TBS, ale od czasu do czasu lubię też wypróbować nowe warianty zapachowe. Bardzo treściwa konsystencja ( jak w przypadku masła migdałowego) wzbogacona została o masło shea. Kosmetyk dedykowany jest skórze normalnej, ale moją, suchą zaspokaja w stu procentach. Właściwie oba masła są do siebie bardzo zbliżone zarówno pod względem konsystencji, działania, zapachu i wydajności. Jedynie zapach, choć naprawdę przyjemny, intensywny, słodki, bez żadnych chemicznych tonów wypada w mojej ocenie ciut słabiej od masła migdałowego. No, ale zapach rzecz gustu.

Skład:
Aqua/Water/Eau (Solvent/Diluent), Theobroma Cacao Seed Butter/Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter (Emollient), Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum Parkii (Shea) Butter (Skin Conditioning Agent - Emollient), Glycerin (Humectant), Cetearyl Alcohol (Emulsifier), Glyceryl Stearate (Emulsifier), PEG-100 Stearate (Surfactant), C12-15 Alkyl Benzoate (Emollient), Ethylhexyl Palmitate (Skin Conditioning Agent), Cera Alba/Beeswax/Cire d’abeille (Emulsifier/Emollient), Sesamum Indicum Seed Oil/Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil (Skin-Conditioning Agent), Bertholletia Excelsa Seed Oil (Emollient), Dimethicone (Skin Conditioning Agent), Parfum/Fragrance (Fragrance), Caprylyl Glycol (Skin Conditioning Agent), Phenoxyethanol (Preservative), Rubus Idaeus Seed Oil/Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil (Skin-Conditioning Agent), Xanthan Gum (Viscosity Modifier), Disodium EDTA (Chelating Agent), Tocopherol (Antioxidant), Sodium Hydroxide (pH Adjuster), Linalool (Fragrance Ingredient), Citric Acid (pH Adjuster), CI 14700/Red 4 (Colour), CI 17200/Red 33 (Colour)




Oba masła mogę Wam z czystym sumieniem polecić. Dobrze nawilżają, sprawiaja, że skóra jest delikatna i pięknie pachnie. Używanie ich to dla mnie przyjemność. Jedynie cena odstrasza, ale weźcie ze mnie przykład i polujcie na promocje, bo warto!




A Wy znacie/lubicie masła The Body Shop?




22 komentarze:

  1. Z The Body Shop miałam tylko miodowe masełko, ale było cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś miałam na nie ochotę, ale powąchałam w sklepie i uznałam, że zapach jest zbyt słodki ;)

      Usuń
  2. Znam i lubię BS, ale uważam, że to za drogie kosmetyki. PS.: Obserwuję i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście ceny nie zachęcają do zakupu, dlatego ja, tak jak napisałam poluję na promocje ;)

      Usuń
  3. Jeszcze nie zapoznałam się z tą marką, ale najwyższy czas nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Malina to moja ulubiona wersja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to nowość, ale od razu podbiła moje serce ;)

      Usuń
  5. Mam ochotę na jakieś masełko TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na masełko migdałowe TBS mam ochotę od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę zacząć polować na promocje, tylko coś czuję, że nie uda mi się:( przegapiłam nawet promocję na MACa w douglasie, a o niej wiedziałam:/

    OdpowiedzUsuń
  8. Malinowe masło uwielbiam <3 normalnie zjadłabym je całe gdyby było jadalne :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Próbowałam migdałowego i bardzo mi odpowiadało. Muszę przyznać, że to jedno z ciekawszych maseł jakie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam jeszcze maseł TBS, ale planuję to nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam te masła, ale jeszcze nigdy nie miałam w pełnowymiarowym opakowaniu :) Ale promocja -50% to szok po prostu ;D Też bym się obkupiła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzechem byłoby nie skorzystanie z takiej okazji ;)

      Usuń
  12. Nie stosowałam jeszcze tych kosmetyków ale to masło migdałowe jest kuszące:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiamy ich masło waniliowe:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam truskawkowe i kocham to,że nie pozostawiam tłustej warstwy. Zdecydowanie zmienił moje balsamowanie się.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...