kontakt FACEBOOK obserwuj INSTAGRAM googlebloglovin

24 maja 2014

Recenzja eyelinera od bornprettystore.com


Witajcie

Kolejna recenzja, kolejnego produktu jaki otrzymałam od sklepu bornprettystore.com. W poprzednim poście pisałam o poczwórnym różu do policzków >klik<, dziś chciałabym się z Wami podzielić opinią na temat eyelinera Music Flower Liquid eyeliner 24h.



Na stronie sklepu mamy do wyboru 5 kolorów: czarny, niebieski, jasny brąz, fioletowy i zielony. Ja zdecydowałam się na fioletowy. Pojemność to 4ml za cenę 4.99$

 Opakowanie wykonane jest z matowego plastiku. Uchwyt jest dosyć długi, dzięki czemu wygodnie leży w dłoni. Kolor buteleczki odpowiada jej zawartości, więc będzie to dużym plusem dla tych dziewczyn, które posiadają kilka kolorów. Z łatwością odnajdziemy odcień, którego w danej chwili potrzebujemy. 






Aplikator jest według mnie największym minusem tego kosmetyku. Jest sztywny, twardy i ostry. Trzeba uważać, żeby przypadkiem nie dźgnąć się nim w oko, bo mogłoby się to skończyć źle. Jeśli ktoś lubi eyelinery w pisaku nie powinien mieć większych problemów z narysowaniem kreski tym aplikatorem, ale ja zdecydowanie wolę pędzelki. 




 Kolor mi się bardzo podoba, to taki ciemny fiolet. Niestety płynne eyelinery często mają to do siebie, że trzeba nałożyć dwie lub trzy warstwy, by kolor był głęboki, kreska wyraźna. Tak jest niestety i w tym przypadku. Musiałam nałożyć dwie warstwy, by nie prześwitywała spod niego skóra. Kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że zdecydowanie wolę żelowe eyelinery. 






 


 Trwałość jest satysfakcjonująca, ale na pewno nie tak dobra jak sugeruje producent, czyli 24h. U mnie wytrzymuje ok 6 godzin. Jest wodoodporny. Nie podrażnił moich oczu, nie uczulił. Nie jest to jednak produkt dla mnie. Mam wprawną rękę i rysowanie kresek naprawdę nie sprawia mi większych problemów, jednak ten aplikator sprawia, że czuję jakbym dopiero uczyła się obsługiwać eyeliner. Malowanie nim kreski zajmuje mi dwa, a może nawet trzy razy więcej czasu niż pędzelkiem. Jestem zdania, że używanie kosmetyków powinno sprawiać nam przyjemność, a nie nas męczyć. Dlatego przyznaję temu eyelinerowi tylko trzy punkty.


Ocena 3.0/5.0



Jeżeli zainteresował Was bohater dzisiejszego posta, możecie go kupić tutaj >klik<. Zachęcam również do skorzystania z rabatu -10% na cały asortyment sklepu bornprettystore.com. Wystarczy podczas składania zamówienia wpisać kod GHRQ10















8 komentarzy:

  1. na wodoodporny 6h to trochę mało ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie wygląd samego aplikatora odstrasza, jestem zdecydowanie przekonana do eyelinerów w piasku z łatwością i szybko robi się nimi kreski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj żelowe też potrafią płatać psikusy. ja generalnie się odzwyczaiłam od linerów płynnych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za eyelinerami, ale kolor fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor ma fajny choć myślałam, że będzie jaśniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny odcień fioletu :) Ostatnio również przerzuciłam się na eyelinery żelowe, wcześniej przez wiele lat używałam takich w płynie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Żelowe eyelinery wygrywają zdecydowanie i u mnie jednak jeśli chodzi o brązowy lub czarny w kałamarzu nie ma mocnych na Eveline Celebrities :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...