Cześć :)
Kto zaglądał na mój blog w czerwcu i lipcu ten być może pamięta,
że w lipcu brałam ślub i postanowiłam w tym ważnym dniu pomalować się sama.
Swój próbny makijaż pokazywałam Tutaj.
Ostatecznie zdecydowałam się na mocniejszą wersję tego makijażu,
dodając także w załamaniu powieki jasny pomarańcz, by troszkę go ożywić.
Jak się zapewne domyślacie w dniu ślubu czasu na robienie fotek nie miałam,
potem zapomniałam o tym makijażu,
pokazywałam Wam inne, bardziej kolorowe, wieczorowe.
Teraz nadarzyła się okazja by pokazać Wam jak wyglądał mój ślubny make up.
Biorę udział w konkursie organizowanym przez Ekaterinę,
który polega na stworzenie makijażu użytkowego (dziennego lub wieczorowego).
Nie zastanawiając się długo postanowiłam zaprezentować makijaż,
w którym czułam się naprawdę świetnie i odtworzyłam swój ślubny make up.
Konkursu raczej tym makijażem nie wygram,
ale jest to świetna okazja do tego by pokazać Wam co zmalowałam w dniu ślubu :)
Do wykonania tego makijażu użyłam w większości tych samych kosmetyków, zmienił się jedynie bronzer i błyszczyk
( tamten został w Polsce, niestety :/ )
- Podkład Revlon CS
- bronzer Hoola Benefit
- Róż Bourjois Healthy Mix #41
- baza Artdeco
- Brwi- cienie Essence
- Cień inglot #330 i #459
- Sleek Au naturel : nougat, nubuck,toast, taupe
- Eyeliner Maybelline
- tusz MaxFactor False Lash Effect
- Sztuczne rzęsy
- Błyszczyk MUA
W dniu ślubu całość utrwaliłam pudrem Fixing powder Artdeco oraz sprayem Kryolan, o których możecie przeczytać tutaj
Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć jak rónież do wzięcia udziału w konkursie u Ekateriny:)
Chętnie się dowiem jakie jest Wasze podejście do malowania się samemu w dniu ślubu?
Jesteście "za" czy może wolicie się oddać w ręce sprawdzonej makijażystki?
Dajcie znać!
Perfekcyjny:)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż na tak ważny dzień w życiu każdej kobiety. Myślę, że samodzielnie wykonany makijaż jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które mają doświadczenie z makijażem, bo któż zna lepiej ich cerę niż one same? Często mamy sprawdzone produkty, które na bank nas nie zawiodą a przecież dzień ślubu to nie pora na eksperymenty.
OdpowiedzUsuńCo prawda właśnie zaręczyliśmy się z moim chłopakiem, ale ślub planujemy za jakieś 2 lata (najpierw trzeba ogarnąć kwestie finansowe). Czy zdecydowałabym się na własnoręczne wykonany makijaż? Myślę, że tak. Choć na pewno udałabym się też do wizażystki z czystej ciekawości na próbę ;) Lubię poddawać się zabiegom upiększającym ;p
Ja od samego początku wiedziałam, że będę się malować sama, ale na kilka dni przed ślubem zaczęłam mieć wątpliwości, czy dam radę ( nie potrafię się dobrze pomalować gdy się śpieszę, stresuję). Na szczęście wszystko zorganizowałam sobie tak, że miałam naprawdę sporo czasu na makijaż. Z efektu byłam zadowolona :)
UsuńZgadzam się z Tobą , że każda z nas najlepiej wie w jakich makijażach czuje się najlepiej, jakie kosmetyki się u nas sprawdzają. Dlatego właśnie malowałam się sama :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz gratuluję zaręczyn :)
Idealny w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :*
UsuńPiękny jest ! bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć, dziękuję :*
Usuńpiekny makijaz :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kate :)
Usuńteż miałam makijaż w brązach na ślub:) śliczny Ci wyszedł
OdpowiedzUsuńJa się wahałam pomiędzy brązami a fioletami, ale wybrałam brązy, bo w nich czuję się najlepiej :)
Usuńpozdrawiam :*
Prześliczny makijaż.Zdolna z Ciebie dziewczyna! Wszystkie moje koleżanki zrobiły sobie make-up u kosmetyczki przed ślubem...
OdpowiedzUsuńJa chajtam się w przyszłym roku, makijaż zrobię sama, bo prawdziwa kobiecość takich wyzwań się nie boi! Twój blog jest dla mnie od tej pory inspiracją i bardzo chętnie tutaj nie raz zajrzę:-) Pozdrawiam gorąco!!!
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa, nawet nie wiesz jak wielką radość sprawia mi czytanie takich komentarzy :* Wiem wtedy, że prowadzenie bloga, pokazywanie swoich makijaży ma sens :)
UsuńPozdrawiam :*
Piękny Makijaż :) na pewno wyglądałaś bosko w dniu ślubu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko :*
UsuńPiękny :) Co do malowania się w dniu ślubu - zalezy od umiejętności :) Ja malowałam się sama, bardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńJa postawiłam na mocniejszy makijaż oczu, bo lubię gdy są mocniej podkreślone. Wszystko zależy od tego w czym czujemy się dobrze, w dniu ślubu powinnyśmy się czuć komfortowo :)
super wpis, makijaż przepiękny <3
OdpowiedzUsuń